Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn.
Po/IV [lok. Oddział dla dzieci]
(1 egz.)
Recenzje:
Ciekawa historia typu Romeo&Julia,bardzo dobrze napisana,lekko i szybko się czyta.Polecam.
Pojedynek to książka przepełniona emocjami, pokazująca nam po raz kolejny, że serce i rozum nie zawsze idą w parze. Mówiąca o wygraniu jednej strategicznej bitwy i jednocześnie przegraniu wojny, rozbudzonej we własnym wnętrzu. Mamy bohaterów rozdartych między, ważnymi wartościami, a porywami serca. Nie wiadomo, która droga jest lepsza i mniej bolesna. Więcej na---> [link]
„Może nie myślisz o mnie jak o przyjaciółce – powiedziała cicho – ale ja widzę w tobie przyjaciela.” str. 162 Główną bohaterką powieści jest Kestrel, siedemnastoletnia Valorianka. Jej ojcem jest potężny i szanowany generał Trojan. Pewnego dnia dziewczyna trafia na aukcję niewolników, pod wpływem impulsu kupuje niewolnika - dziewiętnastoletniego Herrańczyka o imieniu Arin. Mężczyzna jest kowalem, posiada znakomitą kondycję i jest bardzo przystojny.
(...)Po pewnym czasie rodzi się między nimi uczucie, jednak zdają sobie sprawę z tego, iż nic nigdy nie powinno ich łączyć prócz relacji Pani-niewolnik. Oboje są patriotami i bronią swoich idei, czy ważniejsze okażą się dla nich rodzinne tradycje, a może miłość wygra ten pojedynek? Nikt nie podejrzewał, iż Herrański niewolnik może diametralnie odmienić życie wszystkich Valorian, a w szczególności Kestrel. Nikt nie zna przyszłości i tego co niesie ze sobą los. Arin kiedyś był kimś znaczącym w społeczeństwie, później jego los odmienił się całkowicie i został niewolnikiem. Kestrel jest dziewczyną, którą wszyscy znają i szanują, a jednak jej przyszłość stanęła pod znakiem zapytania. Dziewczyna staje również przed trudnym wyborem, mianowicie ma wyjść za mąż albo wstąpić do armii, coby nie wybrała, ktoś na tym ucierpi. „Chcę, by ojciec uwierzył, że wygrałam ten pojedynek.” str.183 Cała historia przedstawiona jest z perspektywy Kestrel oraz Arina, autorka doskonale wykreowała postacie, które wzbudzają w czytelniku szereg emocji, przez co ich losy nie są nam obojętne. Ubolewam nad tym, iż blurb zdradza dużo za dużo, praktycznie wszystko z treści książki. Jednak zakończenie mile zaskakuje czytelnika i jest najmocniejszą stroną całej opowieści, bowiem jak się można było tego spodziewać nawiązuje do kolejnego tomu i zawiesza akcję w bardzo interesującym momencie. Publikację czyta się szybko i przyjemnie. Książka napisana jest w przystępny sposób, jedynie na początku gubiłam się w wymyślonych nazwach miejsc czy imionach postaci, ale z każdą stroną było tylko lepiej, aż całkowicie się wdrożyłam w historię. Autorka postanowiła umieścić na początku książki mapę państwa oraz słowniczek nazw, które zdecydowanie ułatwiają czytelnikowi lekturę. Pisarka w swojej książce porusza takie tematy jak: wojna, strategia, szpiegostwo, niewolnictwo, zakazana miłość, patriotyzm, honor, zdrada na wielu płaszczyznach, a przede wszystkim walka o wolność. Przyznam, że wątku miłosnego jest tutaj niewiele, ale mnie to w żadnym wypadku nie przeszkadzało, bowiem w ostatnim czasie ukazuje się dużo powieści w kategorii książek dla młodzieży, w których romans jest opisywany niemalże od pierwszych stron. Dlatego Pojedynek jest czymś innym aczkolwiek w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Podsumowując, jestem zadowolona z lektury. Pojedynek jest tomem otwierającym cykl Niezwyciężona, przyznam, że czekam z niecierpliwością na kontynuację pt. Zbrodnia, która swoją premierę będzie miała już w połowie marca. Książka adresowana jest w dużej mierze dla młodzieży, ale szczerze polecam ją osobom, które szukają w lekturze czegoś więcej aniżeli gorącego romansu. Książka pod względem literackim jest precyzyjnie dopracowana. Jest to naprawdę ciekawa lektura o nietuzinkowej fabule. Polecam.
Gdy odwrócą się role… zawsze jest wybór. Istnieje takie powiedzenie „zawsze jest jakiś wybór”, zawsze można postąpić tak czy inaczej, zawsze można podjąć decyzję. Nigdy nie możemy przewidzieć w zupełności, co nasze wybory przyniosą w przyszłości, możemy jedynie zakładać, że dokonaliśmy słusznego wyboru. Każdy wybór wiąże się z postanowieniami i poświęceniami. Są to nieuniknione elementy podejmowanych decyzji.
(...)Takimi właśnie trudnymi wyborami, trudnymi decyzjami, pełnych poświęceń zostali obarczeni Kestrel i Arin – młodzi bohaterowie, którzy należą do dwóch różnych światów. „Szczęście zależy od tego, czy jesteś wolna a wolność zależy od odwagi.” Kestrel to Valorianka, która dodatkowo jest córką generała. Cieszy się dogodnym życiem. Arin to herrański niewolnik. Jednak nie zawsze tak było. Przed wojną to Arin był kimś znaczącym, a teraz musi usługiwać Kestrel, która kupiła go na targu niewolników. Mijają tygodnie, a między tym dwojgiem zaczyna rodzić się uczucie, choć obydwoje nigdy się do tego nie przyznają. Niespodziewanie Herrańczycy, pragnąc wolności, odbijają Półwysep Herrański. Role się odwróciły – teraz to Valorianie muszą usługiwać swoim niewolnikom. Czy mimo to uczucie między Kestrel a Arinem jest na tyle silne by byli razem? Ich miłość oznacza, zdradę swoich pobratymców, jednak ich rozłąka oznacza zdradę siebie nawzajem. Co w takim przypadku jest mniejszym złem? Zostałam bardzo mile zaskoczona. Spodziewałam się burzliwego romansu, zdrady kraju, zdrady miłości, złamanego serca, czyli tego co teraz jest aż nazbyt i co mógł sugerować opis. Dostałam książkę, która okazała się ciekawą lekturą. Śledząc losy bohaterów przepadłam do granic możliwości. Fabuła porwała mnie i odstawiła bezpiecznie na miejsce dopiero po przeczytaniu ostatniego zdania. Jeśli więc szukacie młodzieńczej miłości, zbuntowanych nastolatków i ogólnie oklepanej fabuły to w tej książce jej nie znajdziecie. „Żaden ze snów nigdy cię nie skrzywdzi.” „Niezwyciężona. Pojedynek” to książka, która rozpoczyna trylogię „Niezwyciężona” i jest to bardzo dobre wprowadzenie do świata fantasy. Bohaterowie są barwni i znakomicie wykreowani. Nie brakuje im charakteru i rozsądku. Znają swoje wartości i wiedzą czego chcą i dążą do tego. Mimo miłości, jaka się między nimi rodzi, są na tyle odpowiedzialni i lojalni swojemu ludowi, iż wiedzą, że nie mogą zdradzić najbliższych. Nie o to przecież walczyli. Jednak poświęcenie na jakie obydwoje muszą się odważyć oznacza ich oddanie sobie, ich miłość. Nie zdradzają swoich i nie zdradzają siebie. Jednak obydwoje cierpią. Autorka zadbała o każdy szczegół i wyszło jej to wprost genialnie. Książka jest pełna emocji, jednak to zakończenie pozostawia po sobie największe piętno. Tyle emocji zebranych na kilku stronach, tyle uczuć moje serce nie jest w stanie wytrzymać i do tej pory dochodzi do siebie po zawale, jaki spowodowała końcówka powieści. Można się spodziewać, że nie dowiemy się nic konkretnego w stosunku do głównej pary bohaterów – czekają nas przecież jeszcze dwie części – jednak autorka zadbała o wyjątkowe napięcie, które towarzyszy nam na każdej stronie, ale w zakończeniu wybucha niczym petarda w sylwestra i omiata nas przepięknym blaskiem na tle ciemnego nieba. Właśnie tak się czujemy czytając ostatnie strony książki, jak ta petarda, która po nagrzaniu, unosi się wysoko, by tam rozpaść się na milion kawałków i zniknąć w ciemność. Zostawiając bohaterów zapadamy w ciemność, która swój koniec znajdzie w następnej części „Niezwyciężonej”. Książkę mogę z czystym sumieniem polecić każdemu kto nie boi się emocji i wrażeń, bo tych nie brakuje w „Niezwyciężonej. Pojedynek”. Marie Rutkoski stworzyła powieść nie tylko dla młodzieży, choć to ta grupa powinna się uczyć honoru, wartości, a przede wszystkim zaufania samemu sobie. Po książkę powinien sięgnąć każdy i każdy powinien otworzyć swoje umysły na świat, który mimo, że jest fantastyczny, to znajdziemy w nim odpowiedniki do rzeczywistości.
Pozycja została dodana do koszyka.
Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej
SOWA OPAC :: wersja 6.4.1 (2024-11-08)
Oprogramowanie dostarczone przez SOKRATES-software.
Wszelkie uwagi dotyczące oprogramowania prosimy zgłaszać w bibliotece.
Więcej na---> [link]
Nikt nie zna przyszłości i tego co niesie ze sobą los. Arin kiedyś był kimś znaczącym w społeczeństwie, później jego los odmienił się całkowicie i został niewolnikiem. Kestrel jest dziewczyną, którą wszyscy znają i szanują, a jednak jej przyszłość stanęła pod znakiem zapytania. Dziewczyna staje również przed trudnym wyborem, mianowicie ma wyjść za mąż albo wstąpić do armii, coby nie wybrała, ktoś na tym ucierpi.
„Chcę, by ojciec uwierzył, że wygrałam ten pojedynek.” str.183 Cała historia przedstawiona jest z perspektywy Kestrel oraz Arina, autorka doskonale wykreowała postacie, które wzbudzają w czytelniku szereg emocji, przez co ich losy nie są nam obojętne. Ubolewam nad tym, iż blurb zdradza dużo za dużo, praktycznie wszystko z treści książki. Jednak zakończenie mile zaskakuje czytelnika i jest najmocniejszą stroną całej opowieści, bowiem jak się można było tego spodziewać nawiązuje do kolejnego tomu i zawiesza akcję w bardzo interesującym momencie. Publikację czyta się szybko i przyjemnie. Książka napisana jest w przystępny sposób, jedynie na początku gubiłam się w wymyślonych nazwach miejsc czy imionach postaci, ale z każdą stroną było tylko lepiej, aż całkowicie się wdrożyłam w historię. Autorka postanowiła umieścić na początku książki mapę państwa oraz słowniczek nazw, które zdecydowanie ułatwiają czytelnikowi lekturę.
Pisarka w swojej książce porusza takie tematy jak: wojna, strategia, szpiegostwo, niewolnictwo, zakazana miłość, patriotyzm, honor, zdrada na wielu płaszczyznach, a przede wszystkim walka o wolność. Przyznam, że wątku miłosnego jest tutaj niewiele, ale mnie to w żadnym wypadku nie przeszkadzało, bowiem w ostatnim czasie ukazuje się dużo powieści w kategorii książek dla młodzieży, w których romans jest opisywany niemalże od pierwszych stron. Dlatego Pojedynek jest czymś innym aczkolwiek w pozytywnym znaczeniu tego słowa.
Podsumowując, jestem zadowolona z lektury. Pojedynek jest tomem otwierającym cykl Niezwyciężona, przyznam, że czekam z niecierpliwością na kontynuację pt. Zbrodnia, która swoją premierę będzie miała już w połowie marca. Książka adresowana jest w dużej mierze dla młodzieży, ale szczerze polecam ją osobom, które szukają w lekturze czegoś więcej aniżeli gorącego romansu. Książka pod względem literackim jest precyzyjnie dopracowana. Jest to naprawdę ciekawa lektura o nietuzinkowej fabule. Polecam.
Istnieje takie powiedzenie „zawsze jest jakiś wybór”, zawsze można postąpić tak czy inaczej, zawsze można podjąć decyzję. Nigdy nie możemy przewidzieć w zupełności, co nasze wybory przyniosą w przyszłości, możemy jedynie zakładać, że dokonaliśmy słusznego wyboru. Każdy wybór wiąże się z postanowieniami i poświęceniami. Są to nieuniknione elementy podejmowanych decyzji. (...) Takimi właśnie trudnymi wyborami, trudnymi decyzjami, pełnych poświęceń zostali obarczeni Kestrel i Arin – młodzi bohaterowie, którzy należą do dwóch różnych światów.
„Szczęście zależy od tego, czy jesteś wolna a wolność zależy od odwagi.” Kestrel to Valorianka, która dodatkowo jest córką generała. Cieszy się dogodnym życiem. Arin to herrański niewolnik. Jednak nie zawsze tak było. Przed wojną to Arin był kimś znaczącym, a teraz musi usługiwać Kestrel, która kupiła go na targu niewolników. Mijają tygodnie, a między tym dwojgiem zaczyna rodzić się uczucie, choć obydwoje nigdy się do tego nie przyznają. Niespodziewanie Herrańczycy, pragnąc wolności, odbijają Półwysep Herrański. Role się odwróciły – teraz to Valorianie muszą usługiwać swoim niewolnikom. Czy mimo to uczucie między Kestrel a Arinem jest na tyle silne by byli razem? Ich miłość oznacza, zdradę swoich pobratymców, jednak ich rozłąka oznacza zdradę siebie nawzajem. Co w takim przypadku jest mniejszym złem?
Zostałam bardzo mile zaskoczona. Spodziewałam się burzliwego romansu, zdrady kraju, zdrady miłości, złamanego serca, czyli tego co teraz jest aż nazbyt i co mógł sugerować opis. Dostałam książkę, która okazała się ciekawą lekturą. Śledząc losy bohaterów przepadłam do granic możliwości. Fabuła porwała mnie i odstawiła bezpiecznie na miejsce dopiero po przeczytaniu ostatniego zdania. Jeśli więc szukacie młodzieńczej miłości, zbuntowanych nastolatków i ogólnie oklepanej fabuły to w tej książce jej nie znajdziecie.
„Żaden ze snów nigdy cię nie skrzywdzi.” „Niezwyciężona. Pojedynek” to książka, która rozpoczyna trylogię „Niezwyciężona” i jest to bardzo dobre wprowadzenie do świata fantasy. Bohaterowie są barwni i znakomicie wykreowani. Nie brakuje im charakteru i rozsądku. Znają swoje wartości i wiedzą czego chcą i dążą do tego. Mimo miłości, jaka się między nimi rodzi, są na tyle odpowiedzialni i lojalni swojemu ludowi, iż wiedzą, że nie mogą zdradzić najbliższych. Nie o to przecież walczyli. Jednak poświęcenie na jakie obydwoje muszą się odważyć oznacza ich oddanie sobie, ich miłość. Nie zdradzają swoich i nie zdradzają siebie. Jednak obydwoje cierpią. Autorka zadbała o każdy szczegół i wyszło jej to wprost genialnie.
Książka jest pełna emocji, jednak to zakończenie pozostawia po sobie największe piętno. Tyle emocji zebranych na kilku stronach, tyle uczuć moje serce nie jest w stanie wytrzymać i do tej pory dochodzi do siebie po zawale, jaki spowodowała końcówka powieści. Można się spodziewać, że nie dowiemy się nic konkretnego w stosunku do głównej pary bohaterów – czekają nas przecież jeszcze dwie części – jednak autorka zadbała o wyjątkowe napięcie, które towarzyszy nam na każdej stronie, ale w zakończeniu wybucha niczym petarda w sylwestra i omiata nas przepięknym blaskiem na tle ciemnego nieba. Właśnie tak się czujemy czytając ostatnie strony książki, jak ta petarda, która po nagrzaniu, unosi się wysoko, by tam rozpaść się na milion kawałków i zniknąć w ciemność. Zostawiając bohaterów zapadamy w ciemność, która swój koniec znajdzie w następnej części „Niezwyciężonej”.
Książkę mogę z czystym sumieniem polecić każdemu kto nie boi się emocji i wrażeń, bo tych nie brakuje w „Niezwyciężonej. Pojedynek”. Marie Rutkoski stworzyła powieść nie tylko dla młodzieży, choć to ta grupa powinna się uczyć honoru, wartości, a przede wszystkim zaufania samemu sobie. Po książkę powinien sięgnąć każdy i każdy powinien otworzyć swoje umysły na świat, który mimo, że jest fantastyczny, to znajdziemy w nim odpowiedniki do rzeczywistości.